Moja odpowiedź na to pytanie jest prosta: nie warto mieć filmów w Xvid, a w przypadku DVD to zależy.

Xvid, a także siostrzany DivX to przestarzałe kodeki obrazu, często wykorzystywane w równie przestarzałych plikach (kontenerach) AVI. Nie ma co się rozwodzić dlaczego tak jest. Trendy mówią same za siebie. Obecnie warto inwestować swój czas w zapisywanie filmów w formacie AVC (h264/x264) dla obrazów o rozdzielczości max. 1080p (Full HD) oraz HEVC (h265/x265) dla obrazów 2160p (4K UHD). HEVC to najnowszy format obrazu, który w najbliższej przyszłości zastąpi AVC z racji większej kompresji obrazu przy zachowaniu jego jakości. Obecnie urządzenia audio-wideo najczęściej wspierają format AVC i nieco rzadziej HEVC.

Filmy DVD nie mają wysokiej rozdzielczości obrazu

Mimo że w sklepach trudno znaleźć telewizory w rozdzielczości HD, a najczęściej są to już 4K – ultra wysoka rozdzielczość, to płyty DVD w Polsce nadal sprzedają się dobrze, a mają one rozdzielczość tylko SD, jeszcze mniejszą niż HD. Obraz SD (standardowy) nie wygląda dobrze na telewizorze 4K, ale na małym ekranie komórki, czy tabletu jest znośny. Dlatego filmy DVD, których era już przeminęła nadają się do oglądania w podróży na małych ekranach, bo nie zabierają tak dużo miejsca na karcie pamięci. Filmy DVD warto przekonwertować do formatu AVC i dźwięku AAC do pliku MP4.

W innych artykułach opisuję, które formaty audio-wideo są warte uwagi w dzisiejszych czasach i jakie techniczne parametry filmy powinny mieć.