Zautomatyzowane rolety „Huna” ochronią przed wścibskim okiem lub słońcem. Tym produktem firmy Somfy można sterować za pomocą aplikacji w smartfonie. Sterowanie roletami odbywa się również za pomocą bezprzewodowego włącznika zasilanego z baterii. Uzupełnieniem zestawu może być sensor światła, który automatycznie steruje roletami, np. rozwija je chroniąc kwiaty w słoneczny dzień.
Same rolety dostępne są w wielu konfiguracjach. Użytkownik może wybrać kolor materiału i rozmiar rolety. W mobilnej aplikacji można ustawić automatyzacje, kiedy roleta ma być rozwija, zawijana oraz do jakiej długości. Wszystkie urządzenia Huna, tj. rolety, włączniki i sensory światła komunikują się ze sobą za pomocą Bluetooth, dotyczy to również smartfona. Zasilane są z baterii, więc nie ma konieczności ciągnięcia instalacji elektrycznej. Producent zapewnia, że baterie w rolecie wytrzymają 3 lata, ale realnie zależy to od ilości użytkowania i podejrzewam, że ten okres będzie krótszy.
Po instalacji więcej niż jednej rolety Huna, w aplikacji można połączyć je w jedno, co pozwoli na jednoczesne zwijanie i rozwijanie. Automatyczne działanie może dotyczyć nie tylko natężenia światła, ale również konkretnego dnia i godziny.
Nie wiem czy podjąłbym decyzję o zakupie. Po pierwsze, produkt nie ma integracji z systemem inteligentnego domu firmy trzeciej, jak i z własnym. Somfy ma własny system pod nazwą „TaHoma”. Po drugie, sterowanie i automatyzacje przeprowadza się za pomocą Bluetooth przez aplikację w smartfonie. Tak więc, smartfon z nieustannie włączonym Bluetooth – który drenuje baterię – musi być w pobliżu ok. 20 metrów. A co się stanie, kiedy telefon zabierzemy ze sobą poza dom?
Źródło: Somfy
